Po raz kolejny w tym roku Galeria Jurajska zanotowała rekordy frekwencyjne. Mocny okazał się zarówno maj, jak również pierwszy weekend czerwca. Spory ruch w tym ostatnim to przede wszystkim zasługa oddania do użytku miejskiego ogrodu nad Wartą – nowej inwestycji centrum handlowego.
Spory ruch w maju
Ani długie weekendy i słoneczna pogoda, ani wolne dni i niedziele bez handlu nie odwiodły zakupów w Galerii Jurajskiej. Wręcz przeciwnie. Największe w Częstochowie centrum handlowe zanotowało właśnie najlepszy maj w swojej 8-letniej historii. Tylko w minionym miesiącu galerię odwiedziło ponad 540 tys. klientów, o blisko 10 tys. więcej niż przed rokiem. Co ciekawe, maj miał aż o 3 dni handlowe mniej niż w 2017 r. Zdaniem przedstawicieli Jurajskiej jest przede wszystkim zasługą coraz bardziej urozmaiconej oferty i atrakcji galerii.
- Nasza oferta wciąż się rozwija i dopasowuje do oczekiwań naszych klientów. Tylko w maju galeria wzbogaciła się aż o 2 nowe restauracje, w tym wyczekiwaną restaurację z kuchnią japońską. Jednocześnie dotychczasowi najemcy stale rozwijają u nas swoją ofertę, modernizując salony lub powiększając je. Przyciąga także skala oferty. Jurajska jest dziś praktycznie w 100% wynajęta
– mówi Roman Bugajczyk, dyrektor Galerii Jurajskiej.
Magnesem są także pozytywne zmiany, jakie zachodzą w centrum handlowym. Od kilku lat galeria mocno inwestuje m.in. w komfort robienia zakupów i pobytu w galerii. Jurajska stworzyła m.in. nowoczesne strefy wypoczynkowe, zmodernizowała food court – tworząc jedną z najciekawszych przestrzeni gastronomicznych w galerii handlowej w Polsce, wprowadziła także najnowocześniejszy w kraju system zarządzania parkingiem.
Dzięki temu ostatniemu zmotoryzowani klienci, których przybywa w galerii, mogą szybciej i łatwiej znaleźć wolne miejsca np. sprawdzając natężenie ruchu poprzez specjalną aplikację. Łatwiej jest im także znaleźć pojazd. To jednak nie koniec. Na ukończeniu jest właśnie modernizacja wejścia głównego do galerii. Centrum handlowe tworzy tam nowoczesną przestrzeń powitalną połączoną ze strefami wypoczynkowymi.
- Zmieniamy się, dopasowujemy do oczekiwań jakie ma współczesny konsument. Tylko w ciągu ostatnich 3 lat zrealizowaliśmy kilkanaście inwestycji, dzięki którym zakupy w galerii stały się przyjemniejsze i wygodniejsze. Jednocześnie zaczęliśmy także kłaść mocny nacisk na aspekty poza zakupowe wizyt, tworząc klientom komfortowe przestrzenie do spotkań, wypoczynku i integracji. Tak nowoczesne myślenie o przestrzeni handlowej dziś procentuje – dodaje Bugajczyk.
Bulwary Warty przyciągają częstochowian
Jak duży wpływ mają inwestycje Jurajskiej na ruch, najlepiej pokazuje ostatnia realizacja. 1 czerwca centrum handlowe hucznie otworzyło miejski ogród, który przez blisko rok powstał na sąsiadujących z galerią bulwarach Warty. Tylko podczas pierwszego weekendu funkcjonowania przestrzeni (1-3 czerwca) galerię odwiedziło blisko 100 tys. klientów! Dla porównania zwykle od piątku do niedzieli Jurajska notuje frekwencję rzędu 60-70 tys. osób.
Co tak przyciągnęło? Przede wszystkim zorganizowany event otwarcia, ale także nowa przestrzeń. Na powierzchni ponad 8,5 tys. m kw. tuż nad rzeką galeria stworzyła unikalny miejski ogród łączący wypoczynek z zakupami. W przestrzeni tej powstały mające ponad 1,3 tys. m kw. ścieżki i place zabaw dla dzieci w różnym wieku, a na centralnym dziedzińcu mającym 500 m kw. stanęła strzelająca wodą fontanna z mokrym chodnikiem oraz sadzawka.
W alejkach oraz na placu głównym ogrodu pojawiły się także ławki zwrócone w kierunku rzeki, a nad samą rzeka z kolei powstała długa aleja spacerowa. Teren obsadzono drzewami, które za kilka lat będą miały rozłożyste korony, a także ozdobnymi trawami i krzewami oraz miododajnymi roślinami, które są przyjazne pszczołom.
- Ta inwestycja po ponad 30 latach znów przywraca mieszkańcom Częstochowy popularne niegdyś bulwary Warty. Zyskują oni zarówno nowoczesną i zieloną strefę rekreacyjną, w której mogą bawić się i spotkać, z drugiej strony galeria zyskuje miejsce, w którym klienci mogą odpocząć podczas zakupów lub uczestniczyć w odbywających się tutaj wydarzeniach. To kolejny nasz projekt wprowadzający do galerii handlowej ideę tzw. „trzeciego miejsca”, czyli nienachalnej przestrzeni, w której można oddać się miejskiemu relaksowi z kawą ręku
– mówi Bugajczyk.