W ostatnich latach jednym z wyraźniejszych trendów na rynku retail jest rozwój formatu pop-up. Niewielka powierzchnia, kreatywny pomysł, krótki okres działania, często niższy niż w tradycyjnych sklepach poziom cen – to zasadnicze cechy „znikających butików”. Marki, wykorzystując niewątpliwe zalety tego konceptu, mogą prezentować w nich swój asortyment potencjalnym konsumentom w bezpośredni, a jednocześnie przyciągający uwagę sposób. I choć pop-up store’y w branży modowej czy e-commerce nie są już nowością, z tymczasowymi lokalami zaczynają eksperymentować także firmy specjalizujące się w usługach czy rozrywce. W Arkadach Wrocławskich na powierzchni 300 mkw. powstał pokazowy showroom - Klockownia w Budowie. Pop-up placu zabaw zniknie po upływie kilku miesięcy, aby pojawić się w zupełnie nowej odsłonie.
Uważa się, że pierwszy pop-up store powstał 20 lat temu w Los Angeles. Był to jednak bardziej rodzaj jednodniowego modowego eventu, w czasie którego promowano i sprzedawano niszowe, kalifornijskie marki, niż stała, zabudowana przestrzeń istniejąca przez jakiś (kilka dni do kilku miesięcy) czas. Koncepcja przykuła jednak uwagę wielkich brandów, a w ciągu następnych lat rozwinęła się i zyskała na popularności. Sky is the limit – to popularne wśród marketerów określenie, w przypadku pop-upów zaczęło nabierać szczególnych znaczeń, a marki prezentowały coraz bardziej oryginalne formaty: butik w ogromnym pudełku na buty, kontener odzieżowy zlokalizowany na plaży czy podwodny sklep ze sprzętem do nurkowania. Poza kreatywną ideą, pop-up store’y wyróżnia jednak przede wszystkim ich tymczasowość. Stwarza ona firmom możliwość do testowania nowych lokalizacji, oceniania perspektyw wejścia na nowe rynki czy bezpośredniego kontaktu z konsumentami, ważnego szczególnie w przypadku firm prowadzących wyłącznie sprzedaż internetową. Szybka, tania, często niestandardowa zabudowa, oryginalny pomysł jako sposób na wyróżnienie się, to dziś nowy trend w komunikacji z potencjalnym klientem.
Z formatu tymczasowych lokali korzysta obecnie wiele światowych firm, w Polsce natomiast temat ten dopiero się rozwija. Patrząc np. na Wielką Brytanię, gdzie pop-up retail wart jest już ponad 2 mld funtów, możemy zdecydowanie stwierdzić, że jest to jeden z głównych kierunków rozwoju nowych kanałów handlu w naszym kraju. Dla producentów i sprzedawców to sposób na budowanie świadomości marki przy minimalnym ryzyku biznesowym, dla galerii handlowej - optymalne zagospodarowanie wolnej przestrzeni. Pop-up retail jest kojarzony głównie z markami odzieżowymi, obecnie jednak z tego rozwiązania korzystają także inne branże np.: dealerzy samochodowi, biura podróży, sieci komórkowe. Natomiast zastosowanie formatu pop-up u najemcy z kategorii edutainment, kierującego swoją ofertę do dzieci i rodzin – jak w przypadku Klockowni w Budowie - jest niewątpliwie kolejnym krokiem rozwoju formatu
- mówi Dariusz Rudziński Dyrektor Zarządzający Obiektami Komercyjnymi LC Corp.
Nietypowy pop-up w Arkadach Wrocławskich – Klockownia w Budowie
Od końca listopada przez 3 kolejne miesiące w CH Arkady Wrocławskie funkcjonować będzie pierwszy edukacyjno-zabawowy pop-up w Polsce kierowany do rodzin. W Klockowni w Budowie najmłodsi mogą skorzystać z kilku stref zabaw, zorganizować urodziny, wziąć udział w cyklicznych warsztatach edukacyjnych prowadzonych przez pedagogów i studentów pedagogiki, a także obejrzeć wizualizacje docelowego lokalu.
Po 3 miesiącach swego rodzaju showroomu, dającego przedsmak przyszłej zabawy, otwarty zostanie docelowy lokal na powierzchni blisko 500 mkw. Powstanie tam aż 8 stref zabaw z ponad milionem klocków dostosowanych do potrzeb dzieci w wieku od 9 miesiąca do 13 roku życia, trzy salki dydaktyczno-urodzinowe oraz kawiarnia, z której rodzice będą mogli obserwować swoje pociechy. Otwarcie zaplanowaliśmy na pierwszy kwartał 2019 roku
– mówi Monika Woźniak, Manager ds. Komercjalizacji, LC Corp S.A
