Agencja Inquiry opublikowała właśnie raport z kolejnych fal badania „Ceny produktów i usług. Badanie trackingowe, Q3 2023”. To projekt prowadzony cyklicznie od marca 2022 roku. Śmiało możemy zatem mówić o zmianach i trendach w postrzeganiu cen przez polskich konsumentów. Dane, które prezentuje Inquiry, dotyczą 3 kwartału 2023 roku, tj. przedziału czasowego od lipca do września.
Zdecydowana większość Polaków nadal zauważa wzrost cen, jednak zjawisko to osłabło nieco w ostatnim kwartale. Co ważniejsze, spadł odsetek osób, dla których wzrost cen określany jest jako dotkliwy. We wrześniu zadeklarowało tak 44% badanych Polaków, co w porównaniu do 61% z początku roku jest znacząco niższym wynikiem. Pomimo tego optymistycznego akcentu, wśród polskiego społeczeństwa nadal panuje przekonanie, że ceny będą rosnąć – uważa tak ponad 60% ankietowanych. W ostatniej fali badania Polacy wyraźniej wskazywali na wyższe ceny książek i produktów edukacyjnych, co wynikało z konieczności zakupu wyprawki szkolnej.
Od początku 2022 roku, momentu wzrostu sklepowych cen, Polacy zaczęli stosować rozmaite strategie zakupowe, aby poradzić sobie z nową sytuacją. W ich codzienność wpisało się szukanie promocji, obniżek cen, wybieranie tańszych zamienników produktów, jak również rezygnowanie z artykułów „nadprogramowych”, Obecnie można zauważyć, że choć spada odsetek konsumentów poszukujących promocji (37% wrzesień vs 51% styczeń br.), czy omijających droższe produkty (34% vs 47%), to Polacy nadal chętniej korzystają z ofert tańszych sklepów. Warto zwrócić uwagę na malejącą liczbę osób rezygnujących z niektórych zakupów - obecnie to niecała 1/3 badanych (spadek o 11 p.p.). W dalszym ciągu to, z czego najczęściej rezygnujemy, to rozrywka (17%), usługi (14%), a także gastronomia (14%).
Jakie zatem nastroje panują wśród polskiego społeczeństwa jeśli chodzi o jego dochody i sytuację materialną? W porównaniu do poprzednich okresów, Polacy są nieco mniej pesymistyczni. Obecnie nieco ponad 1/3 Polaków przewiduje spadek dochodów w ciągu najbliższych 6 miesięcy. To kilka p.p. mniej niż na początku tego roku. Minimalnie wzrósł odsetek tych, którzy przewidują podwyżkę dochodów – obecnie 17% badanych. Większy optymizm panuje wśród mężczyzn oraz wśród młodszych Polaków, a szczególnie tych w przedziale wiekowym 18-24 lata. Nadal stresuje nas temat spłacania rat kredytów – tutaj obawy ma średnio 1/5 ankietowanych i znacznie częściej pojawiają się one wśród Polaków pomiędzy 35 a 54 rokiem życia, jednak ich odsetek jest o 7 p.p. mniejszy niż równo rok temu.
- Fakt, że dzisiejsza sytuacja ekonomiczna i kondycja naszych portfeli to zjawisko, z którym mamy do czynienia od 1,5 roku, wydaje się nie bez znaczenia. Z pewnością część konsumentów przyzwyczaiła się do obecnej rzeczywistości i nieco lepiej sobie z nią radzi. Istnieje szansa, że będziemy dalej obserwować stopniowy wzrost optymizmu związanego z kondycją materialną polskich domów. Pamiętajmy jednak, że najwyższą dynamikę wzrostu inflacji oraz cen mamy już za sobą. Sytuacja nieco się stabilizuje i widać to w wynikach naszego badania
– mówi Agnieszka Górnicka, prezeska firmy Inquiry.