Prognozy mówią o 29 mld rzeczy podłączonych do internetu w 2022 roku. Szacunki rynkowe z I półrocza 2016 roku zakładały ok. 6,5 mld urządzeń codziennego użytku połączonych do sieci na koniec bieżącego roku.
Rzeczą podłączoną może być nawet np. cegła, z której się buduje domy. Oczywiście to będzie zbyt drogie rozwiązanie, by każdą cegłę wyposażyć w czujnik i chip, ale to uzmysławia nam, w jaki sposób możemy wykorzystać 5G. Cegła dzięki temu mogłaby wiedzieć, jaka jest pogoda i kiedy w związku z tym można wyłączyć lub włączyć ogrzewanie. Budynek mógłby za nas myśleć
– wyjaśnia Pąk.
Rozwój internetu rzeczy wiąże się dla konsumentów z zagadnieniem bezpieczeństwa i prywatności w sieci. Blisko połowa internautów podkreśla, że zależy im na dość wysokim poziomie prywatności we wszystkich serwisach. Jedna trzecia twierdzi jednak, że prywatność w sieci już nie istnieje.
Konsumenci oczekują także rozpowszechnienia się zjawiska „merged reality”, czyli przenikania się rzeczywistości, w której żyjemy, z rzeczywistością rozszerzoną (AR) i wirtualną (VR). Blisko czterech na pięciu użytkowników wirtualnej rzeczywistości wierzy, że stanie się ona nieodróżnialna od prawdziwej w ciągu kolejnych trzech lat.
To będzie mieć zastosowanie nie tylko w grach. Wyobraźmy sobie, że możemy to wykorzystać w chirurgii, w zdalnym leczeniu czy w przypadkach nagłych, np. akcji ratowniczej w kopalni
– mówi Katarzyna Pąk.
Coraz większa popularność wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości może za to zwiększyć zapotrzebowanie na tabletki na chorobę lokomocyjną – tak prognozuje jedna trzecia respondentów Ericssona. Podobnie na sprzedaż tych leków wpływać będzie upowszechnianie się autonomicznych samochodów. Jedna czwarta pieszych czułaby się bezpieczniej, przechodząc przez ulicę, gdyby wszystkie samochody były autonomiczne. Ponadto 65 proc. z nich chciałoby mieć taki samochód.
Element, który zszedł na dalszy plan wśród trendów konsumenckich, mimo że kiedyś się znajdował wyżej, to bezpieczeństwo w sieci. W ostatnim badaniu znalazło się ono na ósmym miejscu. Dwóch na pięciu respondentów uważa, że właściwie chciałoby mieć zabezpieczenia dodatkowe czy hasła, które utrudnią dostęp do ich danych, ale też wielu z nich twierdzi, że właściwie w tej chwili pełne zabezpieczenie nie jest możliwe, jeżeli sami nie weźmiemy odpowiedzialności za to, co umieszczamy w sieci
– dodaje Pąk.
Konsumenci chcą za to wykorzystywać nowe technologie, jak sieci mobilne, internet rzeczy czy VR i AR, do zwiększania bezpieczeństwa, np. w ruchu drogowym, na ulicy, w zagrożeniach o charakterze katastroficznym. Dla przykładu ponad połowa badanych chciałaby używać okularów AR do rozświetlania ciemnych miejsc i powiadamiania o zagrożeniach.
Ericsson ConsumerLab od 20 lat prowadzi badania wśród konsumentów całym świecie. Od 6 lat o najważniejsze trendy konsumenckie pyta także zaawansowanych użytkowników internetu w 14 największych miastach świata.